CIEKAWOSTKA
Otrzymaliśmy ostatnio pewną wiadomość od fana :)
Znalazł na sprzedaż Audi Q5 w bardzo ciekawej monecie, za 29 000zł. Od razu widać że to popularny wałek na zaliczkę. Kontakt w ogłoszeniu tylko mailowy, bez możliwości wykonania telefonu. Fan z ciekawości napisał do sprzedającego. No i co? Klasyk. Lekarz czy inna osoba powszechnie uważana za dobrze zarabiającą, która wyjechała do Wielkiej Brytanii/Irlandii czy innego kraju. Sprzedaje auto tak okazyjnie bo szybko chce sprzedać, bo ubezpieczenie, bo parking, w tym przypadku gość płaci niby 35 euro za dzień. A to kierownica nie po tej stronie itd itd.
A wiecie co jest najlepsze? No może nie, wręcz przeciwnie. Osoba ta używa łamanego polskiego, czyli translator....
A wiecie co jest smutne? Że ludzie widzą okazję, widzą taką wiadomość, widzą jakim językiem jest pisana, ale łudzą się że to jednak prawda i wysyłają zaliczkę lub całą kwotę. Nie mam pojęcia co trzeba mieć w głowie żeby tak postąpić? Siano? Czarna dziura?
Co do samego "transportu" auta to lekarz ma je wysłać promem/lawetą itd, ale trzeba najpierw zapłacić.
Poniżej zamieszczamy całą wiadomość od osoby "sprzedającej" pojazd:
"Witam,
Dziękuję za zainteresowanie moim samochodem Audi Q5, 2009. Cena za samochód wynosi 29000 PLN. Jestem lekarzem i przeprowadziłem się do Irlandia ze względu na pracę. Mam tu nową pracę i zarabiam więcej pieniędzy niż w Polsce. Ciężko mi jest prowadzić samochód tutaj w Irlandii.
Trudno mi prowadzić samochód w Irlandii za kierownicą po lewej.
Samochód ma kierownicę po lewej stronie. Sprzedaję samochód tak tanio, bo tutaj w Irlandia muszę płacić 35 EUR dziennie za parking, jestem zmuszony sprzedać auto bardzo szybko. Muszę zapłacić bardzo dużo pieniędzy za rejestrację samochodu w Irlandia, irlandii prawo jest inne niż w Polsce. Samochód jest zarejestrowany w Polsce.
Samochód jest w bardzo dobrym stanie. Nie ma problemów technicznych ani mechanicznych. Brak problemów z silnikiem. Nie ma zadrapań ani wgnieceń, nie ma ukrytych wad. Samochód jest stale zarejestrowany w Polsce, nigdy nie uczestniczył w zderzeniu, w samochodzie nikt nie palił. Nie ciąży na nim żaden kredyt. Samochód jest całkowicie spłacony.
To polski samochód, ma opłacone wszystkie podatki i dokumenty przygotowane do sprzedaży. Samochód posiada wszystkie polskie dokumenty.
Bardzo lubiłem to auto, bo jest w perfekcyjnym stanie i nie wymaga wykonania żadnych napraw, nie ma uszkodzeń lakieru ani zniszczeń wewnątrz. Zabrałem samochód z sobą do Irlandia, ale zdecydowałem się na sprzedaż, bo tutaj w Irlandia rejestracja jest bardzo droga.
Moja ostateczna cena za auto wynosi: 29000 PLN. Mogę wysłać je z powrotem do Polski, jeżeli jest pan poważnie zainteresowany jego kupnem.
Jeżeli potrzeba więcej zdjęć albo innych informacji o samochodzie, proszę powiadomić mnie w kolejnym mailu, tak żebym mógł je wysłać. Podam również szczegóły dotyczące sposobu, w jaki sfinalizujemy umowę.
Dziękuję za poświecenie mi czasu. Będę wdzięczny za szybką odpowiedź."
https://allegro.pl/ogloszenie/audi-q5-7639851667?fbclid=IwAR16KFg-AEtQ7ykCD_susqwmapeLaFn2pDJU4dap1oFr3jdtinLwAnzfRBQ
*
Co najciekawsze napisała też do nas Pani, która otrzymała wiadomość o identycznej treści. W tym przypadku chodziło o Mitsubishi ASX za 19 000 zł. Co smutne to Pani łyknęła temat, ale na szczęście opanowała troszkę emocje i napisała do nas z prośba o wyjaśnienie.
https://allegro.pl/ogloszenie/mitsubishi-asx-7649116414?fbclid=IwAR0VWXYkZa1e2hUCiaS_fhK4jTSPKd6C_Yb3coSY_z7suZDu13njrdrYOm8
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz